Sołacz jest miejscem
jedynym i niepowtarzalnym na mapie Poznania, jedną z
najpiękniejszych jego dzielnic. Przeważnie spacery Poznaniaków
ograniczają się do samego Parku Sołackiego, ja proponuję połączyć
spacer po parku, moim zdaniem najładniejszym w Poznaniu, z krótką
wycieczką po części willowej, pełnej zieleni i niemal stuletnich,
pięknych i niepowtarzalnych willi najbardziej ekskluzywnego
przedwojennego osiedla.
W końcu XIX w., w zamian za długi, część znajdującego się we wsi Sołacz folwarku przeszła w ręce żydowskiego bankiera z Berlina- Eliasa Barucha. Wpadł on na pomysł stworzenia podmiejskiej dzielnicy willowej, wzorowanej na berlińskim Westenendzie, i w 1896r. podjął decyzję o parcelacji swojego majątku celem sprzedaży działek. Biznesmen nie miał jednak łatwo, władze z różnych powodów przez długie lata nie pozwalały na realizację zamierzenia. W międzyczasie, w 1908r. Sołacz został włączony do miasta i stał się częścią Poznania. Ostatecznie, ostatnie działki sprzedano dopiero w 1913r. Osiedle to zwarte zamierzenie urbanistyczno- architektoniczne, zaprojektowane w 1906r. przez jedną osobę- prof. Josepha Stubbena.
PLAN SOŁACZA |
Sołacz z samego
założenia był ekskluzywny- w jego budowę przed I Wojną Światową
zaangażowana była pruska Komisja Kolonizacyjna, która widziała go
jako miejsce zamieszkania pruskich urzędników. I takie też zostało
po odejściu Prusaków, bowiem w dwudziestoleciu międzywojennym w
pobliżu powstał dzisiejszy Uniwersytet Przyrodniczy i na terenie
Sołacza powstały jego budynki, a na osiedlu zamieszkali pracownicy
naukowi, podtrzymując prestiż i inteligencki charakter dzielnicy.
TRASA WYCIECZKI |
Naszą trasę zaczynamy
na końcu stanowiącej oś założenia urbanistycznego ul.
Mazowieckiej, pod nr 38 (od strony ul. Niestachowskiej). Na trasie
znajduje się wiele interesujących, niemal stuletnich willi, każda
inna, wiele wyróżniających się urodą, zaprojektowanych przez
dobrych architektów dla bogatych ludzi. Ja zwrócę uwagę jedynie
na niektóre:
- budynek nr 41/42 – siedziba Instytutu Gleboznawstwa Uniwersytetu Przyrodniczego; symetryczna fasada z zegarem słonecznym na szczycie i sentencją „Umbrae docent, Fugacem vitam” - „Cień odmierza upływające życie”;
- Kościół św. Jana Vianneya – neoklasycystyczna świątynia w kształcie rotundy zbudowana w latach 1928– 1930 r. Do wnętrza prowadzi portyk wsparty na sześciu kolumnach. Polecam zajrzeć do środka, skromnie lecz bardzo ładnie.
- budynek nr 24 – ze swoim stromym dachem i wysuniętym przed fasadę, drewnianym poddaszem przypomina nieco chatę góralską. Dom został zbudowany w 1913r. według projektu Heinricha Scheiblera, odnowiony, w bardzo dobrym stanie.
- Budynek nr 21 – wizualnie nic szczególnego, prosta bryła, ale gwoli informacji- nieliczny na Sołaczu przykład kierunku zwanego funkcjonalizmem- z początku lat trzydziestych.
- Bliźniak nr 54/55 – z charakterystycznym, dość częstym na Sołaczu dachem łamanym (tzw. dach mansardowy).
- Budynek nr 12 na rogu z ul. Wołyńską z 1915r.
- Budynki nr 58, 59, 60, 61 – zespół złożony z kilku schematycznie zaprojektowanych willi z czterospadowym dachem, powstały w dwudziestoleciu międzywojennym dla Spółdzielni Urzędników Powszechnej Kasy Oszczędności.
BUDYNEK NR 69 - Budynki nr 1,2,3 – wzniesione w pierwszej fazie zabudowy dzielnicy, zaprojektowane przez tą samą spółkę- Raeder & Meister, o zróżnicowanych bryłach.
BUDYNEK NR 1 - Budynek przy ul. Śląskiej 3 – chyba jedyny w całości drewniany dom na Sołaczu.
BUDYNEK NA NAROŻNIKI UL. MAZOWIECKIEJ I ŚLĄSKIEJ
Polecam przejście się
następnie ul. Podolską, to dosłownie 300m a również znajduje się
przy niej kilka ciekawych, dobrze utrzymanych domów.
Źródła:
POZNAŃ przewodnik po zabytkach i
historii, Wydawnictwo Miejskie, Poznań 2010
pl.wikipedia.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz