Długość: 80 km
Trasa jest "mocna"
zarówno krajobrazowo - wiedzie przez pagórkowate tereny zachodnich
Pałuk oraz wzgórzami morenowymi wzdłuż doliny rzeki Noteci, jak i pod względem atrakcji stworzonych ręką ludzką- jest na niej
najstarszy drewniany kościół w Polsce, z obłędnymi wręcz
zdobieniami w środku, ruiny niewielkiego może, ale jednego z tak
przecież nielicznych w Wielkopolsce zameczków, czy największe w
kraju skupisko farm wiatrowych składające się z ponad setki
stumetrowej wysokości wiatraków, które mogą łącznie wytworzyć
prąd dla niemal 200 tys. domów.
UWAGA! Na końcu postu znajduje się tekst zwarty, bez zdjęć, z przeznaczeniem do wydruku i wykorzystania podczas wycieczki :)
UWAGA! Na końcu postu znajduje się tekst zwarty, bez zdjęć, z przeznaczeniem do wydruku i wykorzystania podczas wycieczki :)
1. Wągrowiec
Miasto założone zostało w
XIV w. przez rezydujących w pobliskim Łęknie Cystersów. Należało
do nich przez 500 lat, aż do czasów rozbiorów, kiedy to Prusacy
skasowali zakon i skonfiskowali jego dobra przejmując miasto pod
swoje władanie.
Małe, liczące ok. 600 mieszkańców miasteczko wyznaczyli na siedzibę powiatu, tym samym pobudzając je do szybkiego rozwoju. W latach '80 XIX w. ludność Wągrowca liczyła już prawie 4500 osób.
Małe, liczące ok. 600 mieszkańców miasteczko wyznaczyli na siedzibę powiatu, tym samym pobudzając je do szybkiego rozwoju. W latach '80 XIX w. ludność Wągrowca liczyła już prawie 4500 osób.
Dalsze koleje losu powiązane są z historią Polski. Mieszkańcy miasta brali udział w Powstaniu Wielkopolskim, które zwróciło je Polsce. 2 września 1939 r. zostało zbombardowane, a 6.09. wkroczyły do niego wojska niemieckie.
Po wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej następował ciągły rozwój i dziś Wągrowiec liczy sobie już 25 000 mieszkańców, nadal jest siedzibą władz powiatu.
Dla chętnych
W osobnym poście znajduje
się szczegółowa trasa spaceru po Wągrowcu, prezentująca
kilkanaście najciekawszych budowli w tym mieście.
Najciekawsze miejsca w Wągrowcu:
1. Kościół farny pw. Św. Jakuba Apostoła
Obecny kościół powstał w XVI w. w miejscu starego, drewnianego. Reprezentuje styl gotycki, z wczesnorenesansowymi szczytami. Do dziś zachował się w niezmienionym stanie, szczęśliwie omijały go wojny, dzięki czemu jest jednym z cenniejszych zabytków sakralnych w Wielkopolsce.W środku wyposażenie reprezentujące różne style- od późnego renesansu po rokoko.
Najcenniejsze są:
ołtarz główny
Wykonany w XVI w. przez Mateusza Kossiora, rzeźbiarza z Poznania,boczna kaplica Matki Boskiej Różańcowej
Na jej ścianach i stropie na pocz. XX w. odkryto XVI- wieczne, renesansowe malowidła.
W
pobliżu kościoła stoi też XIX – wieczna drewniana, podmurowana
dzwonnica.
2. Skrzyżowanie rzek
Będąc w Wągrowcu nie sposób pominąć słynnego „skrzyżowania rzek”- miejsca, gdzie Wełna i Nielba krzyżują się ze sobą niemal pod kątem prostym, ich wody mieszają się w niewielkim tylko stopniu, i dalej każda z rzek płynie w swoją stronę. Ostatecznie, kilka kilometrów dalej, Nielba wpływa do Wełny.Zjawisko to jest stworzone sztucznie, skrzyżowanie zbudowali podczas prac melioracyjnych ok. 1830r. Cystersi w celu utrzymania stanu Wełny na określonym poziomie, dzięki czemu zmniejszyli ryzyko powodzi i zapewnili stały dopływ wody do pobliskiego młyna.
Dotrzeć
do skrzyżowania można:
1. dojeżdżając samochodem drogą nr 190 (ul. Gnieźnieńska) i dalej ok. 250m podejścia piechotą, albo
2. pieszo drogą wzdłuż Wełny (wtedy do przejścia ok. 900 m) zaczynając niedaleko Rynku, przy moście na rzece Wełnie, na Al. Jana Pawła II (jest tablica informacyjna).
1. dojeżdżając samochodem drogą nr 190 (ul. Gnieźnieńska) i dalej ok. 250m podejścia piechotą, albo
2. pieszo drogą wzdłuż Wełny (wtedy do przejścia ok. 900 m) zaczynając niedaleko Rynku, przy moście na rzece Wełnie, na Al. Jana Pawła II (jest tablica informacyjna).
Źródło: www.fotopolska.eu |
3. Piramida Łakińskiego
Piramida położona jest niecałe 2 km od skrzyżowania rzek, dosłownie zaraz za miastem, między Wągrowcem a Łaziskami, na drodze krajowej 190 z Wągrowca do Gniezna. Budowla leży na zalesionym wzgórzu, przy parkingu znajdującym się tuż przy szosie.Jest to zbudowana w połowie XIX w., wysoka na 6 m piramida- grobowiec, w której spoczywa rotmistrz wojska polskiego z czasów wojen napoleońskich Franciszek Łakiński.
Rotmistrz, później oficer armii pruskiej, po przejściu w stan spoczynku osiadł w Wągrowcu i przysłużył się miejscowej społeczności działając społecznie- ufundował szpital, dom sierot, dotował ubogich i wspierał finansowo ubogich nowożeńców.
Nietypowy kształt grobowca wymyślił sam Łakiński.
Niedaleko
piramidy, na tym samym wzgórzu znajduje się kolumna o barokowych
kształtach, na szczycie ozdobiona postacią konia wykonaną z kutego
metalu. Zgodnie z tradycją pod kolumną pochowany został koń
Rotmistrza.
2. Drewniany kościół pw. Św. Mikołaja w Tarnowie Pałuckim
Ta pochodząca z początku XIV
w. świątynia to najprawdopodobniej najstarsza drewniana budowla w Polsce. Badania
dendrochronologiczne przeprowadzone przez naukowców potwierdziły,
że drewniane elementy, z których zbudowany jest kościół pochodzą
z lat 1373-1374!
W środku znajduje się, pokrywający wszystkie ściany i sufit,
uważany za najwspanialszy w Polsce, późnorenesansowy zespół
polichromii z początku XVII w.
Źródło:www.galeriawielkoplska.info |
We wnętrzu kościoła św. Mikołaja można zobaczyć także późnorenesansowy ołtarz główny z początku XVII w., dwa barokowe ołtarze boczne, rokokową ambonę, belkę tęczową, a także obrazy Matki Boskiej i świętych Mikołaja oraz Małgorzaty.
Źródło: www.archeolog.pl |
Kościół
przetrwał wiele burz przez stulecia swojego istnienia. Polichromie
były przez długi czas przykryte przez sadzę pokrywającą osmolone
ściany, paru proboszczów chciało je zamalować, a w XIX w. były
nawet plany rozbiórki świątyni. Jednak na szczęście, kiedy
pojawiały się zakusy żeby z kościołem coś zrobić – zawsze
brakowało na to pieniędzy.
Dzięki
temu, dziś po remoncie, stoi w formie niezmienionej od setek lat.
UWAGA!
Kościół
z zewnątrz wygląda bardzo skromnie, jego prosta forma i niewielkie
rozmiary nie robią wrażenia. Najwspanialsze dla oka jest wnętrze.
W celu obejrzenia wnętrza trzeba skontaktować się telefonicznie z
Muzeum Regionalnym w Wągrowcu i umówić z przewodnikiem, który
otworzy drzwi i oprowadzi.
3. Gołańcz
Krajobraz okolic miasta jest lekko pofałdowany, typowo rolniczy.
To co w nim uderza to bardzo duża ilość elektrowni wiatrowych.
Dojeżdżając do tego 3,5- tysięcznego miasteczka naszą uwagę
zwracają: potężny elewator zbożowy i właśnie wiatraki.
1. Wiatraki
Większość z nich należy do Farmy Wiatrowej Pawłowo- Gołańcz i Elektrowni Wiatrowej Margonin.Są to dwa kompleksy składające się odpowiednio z 53 i 60 wiatraków, zlokalizowanych w okolicach miejscowości Gołańcz, Margonin i Budzyń. Farmy wiatrowe należą do portugalskiej spółki EDPR – trzeciego największego dewelopera energii wiatrowej na świecie.
Elektrownia Wiatrowa Margonin jest największą tego typu elektrownią w Polsce i 7-8 największą farmą lądową w Europie.
Zależnie od typu wiatraka wysokość wieży wynosi 80- 90m, średnica śmigła to 82- 90m.
Obie farmy są w stanie zaspokoić zapotrzebowanie 160- 170 tys. gospodarstw domowych.
Polecam stanąć pod którymś z wiatraków, zobaczyć jego wielkość i poczuć moc kręcącego się olbrzymiego śmigła.
2. Zamek w Gołańczy
Znajduje się przy ul. Zamkowej, nad brzegami jeziora Smolary.Niewielki zamek gotycki z 2 połowy XIV w. zbudowany został przez któregoś z przedstawicieli możnego wówczas rodu Pałuków. W XV w. zamek rozbudowano oraz wybudowano mury obronne, które częściowo zachowały się do dzisiaj.
Zamek był bardzo nowoczesny i już w średniowieczu posiadał kanalizację i ogrzewanie gorącym powietrzem.
REKONSTRUKCJA
ZAMKU Z XV W. WG J.SALMA
Zamek
został zniszczony podczas szwedzkiego Potopu. Doszło wtedy do rzezi
obrońców, zginęła cała załoga szacowana na 200- 460 osób. Parę
lat temu pod dawnym dziedzińcem zamku znaleziono masową mogiłę.
Po wojnie zamek został odbudowany i przez kolejne niemal 300 lat służył licznym właścicielom jako budowla obronno- rezydencjonalna.
Niestety, z powodu złej woli bądź też braku funduszy kolejnych właścicieli- członków rodziny Czarneckich- obiekt był przez dłuższy czas chronicznie niedofinansowany i ostatecznie, w 1830r., z powodu złego stanu technicznego został opuszczony. Niezamieszkany- zamek popadł w ruinę.
Do dziś zachowała się wieża mieszkalna, otoczona częściowo wys. na 4 m murem z wieżyczką i bramą wjazdową.
Teren
wokół wieży jest zadbany, ogólnodostępny.
3. Smogulec
Wieś zamieszkana dzisiaj przez ok. 500 osób jest jedną z
najstarszych miejscowości Pałuk, niegdyś (XIV- XVII w.) miała
prawa miejskie i była siedzibą rodową potężnych Grzymalitów
Smoguleckich.
Przy drodze wojewódzkiej nr 194 znajduje się 6- hektarowy park z pocz. XIX w. Do 1945r. stał w nim piękny dwór z końca XVIII w., został jednak zniszczony przez wkraczającą armię radziecką. Zespół dworski wraz z folwarkiem przeszedł w ręce PGR, a w 1990r. w ręce prywatne. Budynek, który widać dziś w parku jest siedzibą firmy.
DWÓR W SMOGULCU PRZED WOJNĄ |
WSPÓŁCZESNY WYGLĄD MIEJSCA |
Koło
parku należy skręcić z drogi wojewódzkiej, minąć zespół
szkół, by dojechać do usytuowanego na wzniesieniu kościoła.
Kościół św. Katarzyny i bł. Marii Karłowskiej
Kościół
został wybudowany w 1619r. w stylu renesansowym. Swój obecny wygląd
zawdzięcza XIX – wiecznej przebudowie, podczas której nadbudowano
wieżę, którą zakończono neobarokowym hełmem wzorowanym na Wieży
Srebrnych Dzwonów katedry wawelskiej w Krakowie oraz dobudowano
kaplicę z kryptą grobową Hutten- Czapskich, ówczesnych
właścicieli Smogulca, wzorowaną na wawelskiej kaplicy
zygmuntowskiej.
Wyposażenie kościoła jest renesansowe i neorenesansowe, na czele z ołtarzem z 1620r. Ściany zdobi natomiast polichromia z okresu międzywojennego. Ciekawym zabytkiem jest też neoromańska chrzcielnica sprowadzona z Włoch.
Jadąc dalej na północ drogą nr 194 dojeżdżamy do doliny rzeki Noteci. Jadąc nią mijamy po lewej stronie malownicze, potężne stawy rybne z wciąż rezydującą tu dużą ilością ptactwa wodnego.
SAMOTNY, 100- LETNI DOM UKRYTY MIEDZY DRZEWAMI POŚRÓD STAWÓW |
Dla
chętnych
Osiek nad Notecią
W latach '70 w miejscowości odkryto ok. 600 grobów sprzed 2000- 2500 lat oraz wiele przedmiotów z tego okresu. Wykopaliska miały charakter unikatowy na skalę kraju. Natchnęły one do stworzenia Muzeum Kultury Ludowej, w której prezentowane są obiekty budownictwa ludowego z terenów Pałuk, Krajny i północnej Wielkopolski, z okresu od XVIII do pocz. XX w. Muzeum znajduje się przy ul. Dworcowej 10.Z Osieka wyjeżdżamy drogą lokalną na zachód, w kierunku na Białośliwie.
Na odcinku tym płaska jak stół dolina Noteci od strony północnej zamknięta jest wysokimi wzgórzami, z których najwyższa jest nieodległa od Osieka Dębowa Góra, której wysokość wynosi 194 m n.p.m., ale przy tym wznosi się aż ok. 140 m ponad poziom doliny. Jedziemy teraz drogą wiodącą przez te wzgórza, dzięki czemu możemy podziwiać rozległą panoramę doliny Noteci.
Drogą tą dojeżdżamy do miejscowość Białośliwie, która niczym szczególnym się nie wyróżnia...a niewiele brakowało. Bowiem w XVIII i XIX miejscowość należała do rodu Raczyńskich, którzy planowali zbudować tu swą siedzibę. Ostatecznie, ze względu na to, że w 1772r., w wyniku I rozbioru Polski miejscowość znalazła się w państwie pruskim, projekt architektoniczny zrealizowano w podpoznańskim Rogalinie.
W
Białośliwiu wjeżdżamy na drogę wojewódzką nr 190, przejeżdżamy
przez 3- tysięczny Margonin, w którym jedynym ciekawszym zabytkiem
jest mijany po drodze barokowy kościół św. Wojciecha z XVII w.
W Margoninie skręcamy na drogę wojewódzką nr 193 w kierunku na Gołańcz.
Jest to długa aleja lipowa z wieloma imponującymi okazami tych pięknych drzew. Lip jest 299 - najgrubsze mają ponad 6 m w obwodzie. Zasadził je w 1765 r. ówczesny właściciel Margonina - gen. Franciszek Skórzewski. Obecnie aleja w całości jest objęta ścisłą ochroną jako pomnik przyrody.
4. Pałac w Margońskiej Wsi
XIX- wieczny, neogotycki pałac powstał z przebudowy XVIII-
wiecznego dworu. Wyróżnia się charakterystyczną, okrągłą,
masywną wieżą stylizowaną na średniowieczną basztę bronną. Otacza go stary, ponad 200- letni park.
Miejsce to jest mocno związane jest z autorem słów Mazurka Dąbrowskiego, Józefem Wybickim. 17 października 1773r. w Margońskiej Wsi Wybicki ożenił się ze swoją wielką miłością, Kunegundą Drwęską, siostrzenicą generała Skórzewskiego, ówczesnego właściciela majątku. Historia ta nie kończy się niestety szczęśliwie, bowiem już 2 lata później, podczas pobytu w Margoninie, ukochana Wybickiego zmarła w połogu.
Dwór Skórzewskich już nie istnieje, w XIX w. wieś trafiła w ręce członków rodu von Schwichow, którzy gruntownie go przebudowali. Autorem przebudowy był Friedrich August Stüler, architekt królewski cesarza pruskiego Fryderyka Wilhelma IV, budowniczy wielu budynków użyteczności publicznej w całych Niemczech i poza nimi (w tym np. Muzeum Narodowego w Sztokholmie czy Akademii Nauk w Budapeszcie).
Na początku XX w. pałac znalazł się w posiadaniu leśników, którzy otworzyli tu Królewską Szkołę Leśną. Ostatnio budynek przeznaczony był na ogólnodostępny Ośrodek Leśny – miejsce konferencyjno – szkoleniowe, jednak Lasy Państwowe nie zdecydowały się na jego remont i pałac został niedawno sprzedany właścicielowi prywatnemu.
Obecnie dostęp jest utrudniony.
Źródła:
WIELKOPOLSKA
przewodnik po miejscach ładnych i ciekawych, Włodzimierz
Łęcki, Wydawnictwo Kurpisz, Poznań 2003
Wielkopolska
przewodnik, Anna Plenzler Piotr Skórnicki, BOSZ, Olszanica 2008
www.trail.pl
www.gramwzielone.pl
www.pl.wikipedia.org
www.zamkipolskie.com/golancz
www.polskiezabytki.pl
www.zabytki.pl/sources/muzea/o/osiek.html
TEKST ZWARTY, DO WYDRUKU
TEKST ZWARTY, DO WYDRUKU
Długość: 80 km
Trasa jest "mocna"
zarówno krajobrazowo - wiedzie przez pagórkowate tereny zachodnich
Pałuk oraz wzgórzami morenowymi wzdłuż doliny rzeki Noteci, jak i
jeśli chodzi o atrakcje stworzone ręką ludzką- jest na niej
najstarszy drewniany kościół w Polsce, z obłędnymi wręcz
zdobieniami w środku, ruiny niewielkiego może, ale jednego z tak
przecież nielicznych w Wielkopolsce zameczków, czy największe w
kraju skupisko farm wiatrowych składające się z ponad setki
stumetrowej wysokości wiatraków, które mogą łącznie wytworzyć
prąd dla niemal 200 tys. domów.
1.
Wągrowiec
– miasto założone zostało w
XIV w. przez rezydujących w pobliskim Łęknie Cystersów. Należało
do nich przez 500 lat, aż do czasów rozbiorów, kiedy to Prusacy
skasowali zakon i skonfiskowali jego dobra przejmując miasto pod
swoje władanie. Małe, liczące ok. 600 mieszkańców miasteczko
wyznaczyli na siedzibę powiatu, tym samym pobudzając je do
szybkiego rozwoju. W latach '80 XIX w. ludność Wągrowca liczyła
już prawie 4500 osób.
Dalsze
koleje losu powiązane są z historią Polski. Mieszkańcy miasta
brali udział w Powstaniu Wielkopolskim, które zwróciło je Polsce.
2 września 1939r. zostało zbombardowane, a 6.09. wkroczyły do
niego wojska niemieckie.
Po
wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej następował ciągły rozwój i
dziś Wągrowiec liczy sobie już 25 000 mieszkańców, nadal jest
siedzibą władz powiatu.
Dla chętnych
W
osobnym poście z dnia
12.12.2015r. znajduje
się szczegółowa trasa spaceru po Wągrowcu, prezentująca
kilkanaście najciekawszych budowli w tym mieście.
1.
Kościół farny pw. Św. Jakuba Apostoła
– obecny kościół powstał w XVI w. w miejscu starego,
drewnianego. Reprezentuje styl gotycki, z wczesnorenesansowymi
szczytami. Do dziś zachował się w niezmienionym stanie,
szczęśliwie omijały go wojny, dzięki czemu jest jednym z
cenniejszych zabytków sakralnych w Wielkopolsce.
W
środku wyposażenie reprezentujące różne style- od późnego
renesansu po rokoko. Najcenniejsze są:
- ołtarz główny- wykonany w XVI w. przez Mateusza Kossiora, rzeźbiarza z Poznania,
- boczna kaplica Matki Boskiej Różańcowej, na której ścianach i stropie na pocz. XX w. odkryto XVI- wieczne, renesansowe malowidła.
Przed kościołem pomnik
ks. Jakuba Wujka- żyjącego w XVI w. najbardziej znanego
mieszkańca miasta, pierwszego tłumacza biblii na język polski.
W
pobliżu kościoła stoi też XIX – wieczna drewniana, podmurowana
dzwonnica.
2.
skrzyżowanie rzek -
będąc w Wągrowcu nie sposób pominąć słynnego „skrzyżowania
rzek”- miejsca, gdzie Wełna i Nielba krzyżują się ze sobą
niemal pod kątem prostym, ich wody mieszają się w niewielkim tylko
stopniu, i dalej każda z rzek płynie w swoją stronę. Ostatecznie,
kilka kilometrów dalej, Nielba wpływa do Wełny.
Zjawisko
to jest stworzone sztucznie, skrzyżowanie zbudowali podczas prac
melioracyjnych ok. 1830r. Cystersi w celu utrzymania stanu Wełny na
określonym poziomie, dzięki czemu zmniejszyli ryzyko powodzi i
zapewnili stały dopływ wody do pobliskiego młyna.
Dotrzeć
do skrzyżowania można: 1. dojeżdżając samochodem drogą
nr 190 (ul. Gnieźnieńska) i dalej ok. 250m podejścia piechotą,
albo 2. pieszo drogą wzdłuż Wełny (wtedy do przejścia
ok. 900 m) zaczynając niedaleko Rynku, przy moście na rzece
Wełnie, na Al. Jana Pawła II (jest tablica informacyjna).
3.
Piramida Łakińskiego -
piramida położona jest niecałe 2 km od skrzyżowania rzek,
dosłownie zaraz za miastem, między Wągrowcem a Łaziskami, na
drodze krajowej 190 z Wągrowca do Gniezna. Budowla leży na
zalesionym wzgórzu przy parkingu znajdującym się tuż przy szosie.
Jest
to zbudowana w połowie XIX w., wysoka na 6 m piramida- grobowiec, w
której spoczywa rotmistrz wojska polskiego z czasów wojen
napoleońskich Franciszek Łakiński. Rotmistrz, później oficer
armii pruskiej, po przejściu w stan spoczynku osiadł w Wągrowcu i
przysłużył się miejscowej społeczności działając społecznie-
ufundował szpital, dom sierot, dotował ubogich i wspierał
finansowo ubogich nowożeńców.
Nietypowy
kształt grobowca wymyślił sam Łakiński.
Niedaleko
piramidy, na tym samym wzgórzu znajduje się kolumna o barokowych
kształtach, na szczycie ozdobiona postacią konia wykonaną z kutego
metalu. Zgodnie z tradycją pod kolumną pochowany został koń
Rotmistrza.
2.
drewniany kościół
pw. Św. Mikołaja w Tarnowie Pałuckim – ta pochodząca z
początku XIV w. świątynia to najprawdopodobniej najstarsza
drewniana budowla w Polsce. Badania
dendrochronologiczne przeprowadzone przez naukowców potwierdziły,
że drewniane elementy z których zbudowany jest kościół pochodzą
z lat 1373-1374!
W środku znajduje się, pokrywający wszystkie ściany i sufit,
uważany za najwspanialszy w Polsce, późnorenesansowy zespół
polichromii z początku XVII w.
We
wnętrzu kościoła św. Mikołaja można zobaczyć także
późnorenesansowy ołtarz główny z początku XVII w., dwa barokowe
ołtarze boczne, rokokową ambonę, belkę tęczową, a także obrazy
Matki Boskiej i świętych Mikołaja oraz Małgorzaty.
Kościół
przetrwał wiele burz przez stulecia swojego istnienia. Polichromie
były przez długi czas przykryte przez sadzę pokrywającą osmolone
ściany, paru proboszczów chciało je zamalować, a w XIX w. były
nawet plany rozbiórki świątyni. Jednak na szczęście, kiedy
pojawiały się zakusy żeby z kościołem coś zrobić – zawsze
brakowało na to pieniędzy.
Dzięki
temu, dziś po remoncie, stoi w formie niezmienionej od setek lat.
UWAGA!
Kościół
z zewnątrz wygląda bardzo skromnie, jego prosta forma i niewielkie
rozmiary nie robią wrażenia. Najwspanialsze dla oka jest wnętrze.
W celu obejrzenia kościołu w środku trzeba skontaktować się
telefonicznie z Muzeum Regionalnym w Wągrowcu i umówić z
przewodnikiem, który otworzy drzwi i oprowadzi.
Kontakt
z muzeum na stronie www.opatowka.pl
2.
Gołańcz
– krajobraz okolic miasta jest lekko pofałdowany, typowo rolniczy.
To co w nim uderza to baardzo duża ilość elektrowni wiatrowych.
Dojeżdżając do tego 3,5- tysięcznego miasteczka naszą uwagę
zwracają: potężny elewator zbożowy i właśnie wiatraki.
1.
Wiatraki - większość z nich należy do Farmy Wiatrowej
Pawłowo- Gołańcz i Elektrowni Wiatrowej Margonin. Są to dwa
kompleksy składające się odpowiednio z 53 i 60 wiatraków,
zlokalizowanych w okolicach miejscowości Gołańcz, Margonin i
Budzyń. Farmy wiatrowe należą do portugalskiej spółki EDPR –
trzeciego największego dewelopera energii wiatrowej na świecie.
Elektrownia
Wiatrowa Margonin jest największą tego typu elektrownią w Polsce i
7-8 największą farmą lądową w Europie.
Zależnie
od typu wiatraka wysokość wieży wynosi 80- 90m, średnica śmigła
to 82- 90m.
Obie
farmy są w stanie zaspokoić zapotrzebowanie 160- 170 tys.
gospodarstw domowych.
Polecam
stanąć sobie pod którymś z wiatraków, zobaczyć jego wielkość
i poczuć moc kręcącego się olbrzymiego śmigła.
2.
Zamek - samej Gołańczy, przy ul. Zamkowej, nad brzegami jeziora
Smolary, znajduje się niewielki zamek gotycki z 2 połowy XIV w,
zbudowany przez któregoś z przedstawicieli możnego wówczas rodu
Pałuków. W XV w. zamek rozbudowano oraz wybudowano mury obronne,
które częściowo zachowały się do dzisiaj.
Wieża
mieszkalna była bardzo nowoczesna i już w średniowieczu posiadała
kanalizację i ogrzewanie gorącym powietrzem.
Zamek
został zniszczony podczas szwedzkiego Potopu. Doszło wtedy do rzezi
obrońców, zginęła cała załoga szacowana na 200- 460 osób. Parę
lat temu pod dawnym dziedzińcem zamku znaleziono masową mogiłę.
Po
wojnie zamek został odbudowany i przez kolejne niemal 300 lat służył
licznym właścicielom jako budowla obronno- rezydencjonalna.
Niestety, z powodu złej woli bądź też braku funduszy kolejnych
właścicieli- rodziny Czarneckich- obiekt był przez dłuższy czas
chronicznie niedofinansowany i ostatecznie, w 1830r., z powodu złego
stanu technicznego, został opuszczony. Niezamieszkany- zamek popadł
w ruinę.
Do
dziś zachowała się wieża mieszkalna, otoczona częściowo wys. na
4 m murem z wieżyczką i bramą wjazdową.
Teren
wokół wieży jest zadbany, ogólnodostępny.
3.
Smogulec
– wieś zamieszkana dzisiaj przez ok. 500 osób jest jedną z
najstarszych miejscowości Pałuk, niegdyś (XIV- XVII w.) miała
prawa miejskie i była siedzibą rodową potężnych Grzymalitów
Smoguleckich.
Przy
drodze wojewódzkiej nr 194 znajduje się 6- hektarowy park z pocz.
XIX w. Do 1945r. stał w nim piękny dwór z końca XVIII w.,
został jednak zniszczony przez wkraczającą armię radziecką.
Zespół dworski wraz z folwarkiem przeszedł w ręce PGR, a w 1990r.
w ręce prywatne. Budynek, który widać dziś w parku jest siedzibą
firmy.
Koło
parku należy skręcić z drogi wojewódzkiej, minąć zespół
szkół, by dojechać do usytuowanego na wzniesieniu Kościoła
św. Katarzyny i bł. Marii Karłowskiej.
Kościół
został wybudowany w 1619r. w stylu renesansowym. Swój obecny wygląd
zawdzięcza XIX – wiecznej przebudowie, podczas której nadbudowano
wieżę, którą zakończono neobarokowym hełmem wzorowanym na Wieży
Srebrnych Dzwonów katedry wawelskiej w Krakowie oraz dobudowano
kaplicę z kryptą grobową Hutten- Czapskich, ówczesnych
właścicieli Smogulca, wzorowaną na wawelskiej Kaplicy
Zygmuntowskiej.
Wyposażenie
kościoła jest renesansowe i neorenesansowe, na czele z ołtarzem z
1620r. Ściany zdobi natomiast polichromia z okresu międzywojennego.
Ciekawym zabytkiem jest neoromańska chrzcielnica sprowadzona
z Włoch.
Niestety na co dzień
wnętrze kościoła nie jest ogólnodostępne.
Jadąc
dalej na północ drogą nr 194 dojeżdżamy do doliny rzeki Noteci.
Jadąc nią mijamy po lewej stronie potężne stawy rybne.
Dla
chętnych
Osiek
nad Notecią - latach '70 odkryto tu ok. 600 grobów sprzed 2000-
2500 lat oraz wiele przedmiotów z tego okresu. Wykopaliska miały
charakter unikatowy na skalę kraju. Natchnęły one do stworzenia
Muzeum Kultury Ludowej, w której prezentowane są obiekty
budownictwa ludowego z terenów Pałuk, Krajny i północnej
Wielkopolski, z okresu od XVIII do pocz. XX w. Muzeum znajduje się
przy ul. Dworcowej 10.
Cennik
i godziny otwarcia można znaleźć na stronie www.muzeum.pila.pl
Z
Osieka wyjeżdżamy drogą lokalną na zachód, w kierunku na
Białośliwie. Na odcinku tym płaska jak stół dolina Noteci od
strony północnej zamknięta jest wysokimi wzgórzami, z których
najwyższa jest nieodległa od Osieka Dębowa Góra, której wysokość
wynosi 194 m n.p.m., ale przy tym wznosi się aż ok. 140 m ponad
poziom doliny. Jedziemy teraz drogą wiodącą przez te wzgórza,
dzięki czemu możemy podziwiać rozległą panoramę doliny Noteci.
Drogą
dojeżdżamy do miejscowość Białośliwie, która niczym
szczególnym się nie wyróżnia...a niewiele brakowało. Bowiem w
XVIII i XIX miejscowość należała do rodu Raczyńskich, którzy
planowali zbudować tu swą siedzibę. Ostatecznie, ze względu na
to, że w 1772r., w wyniku I rozbioru Polski miejscowość znalazła
się w państwie pruskim, projekt architektoniczny zrealizowano w
podpoznańskim Rogalinie.
W
Białośliwiu wjeżdżamy na drogę wojewódzką nr 190, przejeżdżamy
przez 3- tysięczny Margonin, w którym jedynym ciekawszym zabytkiem
jest mijany po drodze barokowy kościół św. Wojciecha z XVII w.
W
Margoninie skręcamy na drogę wojewódzką nr 193 w kierunku na
Gołańcz.
Jest
to długa aleja lipowa z wieloma imponującymi okazami tych
pięknych drzew. Lip jest 299 - najgrubsze mają ponad 6 m w
obwodzie. Zasadził je w 1765 r. ówczesny właściciel Margonina -
gen. Franciszek Skórzewski. Obecnie aleja w całości jest objęta
ścisłą ochroną jako pomnik przyrody.
4.
Margońska
Wieś – XIX- wieczny, neogotycki pałac powstały z XVIII-
wiecznego dworu, wyróżnia się charakterystyczną, okrągłą,
masywną wieżą. Otacza go stary, ponad 200- letni park.
Miejsce
to jest mocno związane jest z autorem słów Mazurka Dąbrowskiego,
Józefem Wybickim. 17 października 1773r. w Margońskiej Wsi Wybicki
ożenił się ze swą wielką miłością, Kunegundą Drwęską,
siostrzenicą generała Skórzewskiego, ówczesnego właściciela
majątku. Historia ta nie kończy się jednak szczęśliwie, bowiem
już 2 lata później, podczas pobytu w Margoninie, ukochana
Wybickiego zmarła w połogu.
Dwór
Skórzewskich już nie istnieje, w XIX w. wieś trafiła w ręce rodu
von Schwichow, którzy gruntownie go przebudowali. Autorem przebudowy
był Friedrich August
Stüler, architekt królewski cesarza pruskiego Fryderyka Wilhelma
IV, budowniczy wielu budynków użyteczności publicznej w całych
Niemczech i poza nimi (w tym np. Muzeum Narodowego w
Sztokholmie czy Akademii Nauk w Budapeszcie).
Na
początku XX w. pałac znalazł się w posiadaniu leśników, którzy
otworzyli w nim Królewską Szkołę Leśną, następnie budynek
przeznaczony był na ogólnodostępny Ośrodek Leśny – miejsce
konferencyjno – szkoleniowe. W 2013 r. teren sprzedano poznańskiemu biznesmenowi, który wyremontował pałac i ma zamiar otworzyć w nim centrum szkoleniowo- hotelowe.
Ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń