wtorek, 27 grudnia 2016

WĄSOWO - PAŁAC I NAJWIĘKSZY FOLWARK W WIELKOPOLSCE



Wieś Wąsowo jest bez wątpienia jednym z najciekawszych turystycznie miejsc w Wielkopolsce. Oferuje wszystko czego turysta oczekuje: wspaniałe, historyczne budowle, kontakt z przyrodą oraz sielski klimat wsi zagubionej pośród lasów i pól.






UWAGA! Na końcu postu znajduje się tekst zwarty, bez zdjęć, z przeznaczeniem do wydruku i wykorzystania podczas wycieczki :)


Emilia Sczaniecka, jedna z największych działaczek narodowych w Wielkopolsce w czasach zaborów nigdy nie wybaczyła swojemu bratu Konstantemu, że przez swoje nieudolne zarządzanie w 1860r. musiał sprzedać rodzinny majątek w Wąsowie niemieckiemu kupcowi z Tucholi- Ludwikowi Lewince. Sprzedaż polskiej ziemi Niemcowi uważała za „zdradę narodową”. 

PLAN SYTUACYJNY WĄSOWA

W osiem lat później właścicielem Wąsowa został berliński bankier Richard von Hardt.
Nowy właściciel miał rozległe plany związane z zakupionym majątkiem. Zatrudnił znanego berlińskiego architekta Gustawa Erdmanna i obok barokowo- klasycystycznego pałacu Sczanieckich z końca XVIII w. postawił zupełnie nowy, w stylu nawiązującym do średniowiecznych zamków. 

Nieopodal zbudował kilkanaście budynków folwarcznych, zakupił maszyny i stworzył w Wąsowie jedno z najnowocześniejszych gospodarstw rolnych w naszej części Europy.

ZABUDOWANIA FOLWARCZNE


Jego syn, Friedrich, w 1900r., spodziewając się wizyty cesarza Wilhelma II przebudował i rozbudował pałac nadając mu charakter gotyckiego zamku.
Ostatnim właścicielem majątku z rodu był Richard von Hardt, który zginął tragicznie w Wąsowie w 1945r. zabity podczas przemarszu wojsk, przez sowieckich żołnierzy.

W latach ’90 XX w. zamek trafił w prywatne ręce. Został odrestaurowany i zaadoptowany na luksusowy hotel z restauracją. Niestety, w 2011r. część budynku strawił pożar. Zamek został jednak niemal odbudowany, do pełnego powrotu do stanu poprzedniego brakuje tylko pełnej rekonstrukcji zamkowej wieży.



Samochód proponuję zaparkować na końcu ul. Lipowej i przejść się aleją.

Ul. Lipowa przed wojną stanowiła oś przyfolwarcznej wsi Wąsowo. Była to aleja wybrukowana kostką, z miejskimi chodnikami na poboczach, obsadzona zadbanymi drzewami lipowymi. 

ALEJA LIPOWA Z BRUKOWANYM, PRZEDWOJENNYM CHODNIKIEM I ORYGINALNYMI, KAMIENNYMI KRAWĘŻNIKAMI

Przy niej zbudowano dwurodzinne willo- domki dla pracowników folwarku. Każda rodzina miała do dyspozycji 3 pokoje, kuchnię, sanitaria oraz przydomowy ogródek. Wzdłuż ulicy pociągnięty był prąd, a każdy dom miał własną skrzynkę pocztową. Warunki bytowe pracowników jak na tamte czasu były wręcz niesłychanie luksusowe, nic więc dziwnego, że aleja słynęła na całą okolicę.

  
Pałac otacza duży, 50 ha park z pomnikowymi lipami, dębami, bukami, platanami, ze sztucznym stawkiem i przerzuconym przez niego mostkiem. 
Dlatego Wąsowo stanowi znakomite miejsce do wypoczynku i rekreacji, pozwala na spacery lub piknik w cieniu drzew. Do Wąsowa warto pojechać bo można tu w ciszy i spokoju spędzić całe popołudnie.

  
Przy bramie prowadzącej do pałacu znajduje się droga wiodąca do folwarku.


Idąc nią miniemy klasycystyczną kaplicę dworską w formie rotundy z końca XVIII w.



Teren dawnego folwarku należy dzisiaj do osób prywatnych, znajduje się w nim gospodarstwo agroturystyczne. W odrestaurowanych budynkach stajni, obory, gorzelni, kuźni można przenocować, odpocząć, dobrze zjeść lub napić się smacznej kawy. 


Folwark stanowi zaprojektowany przez berlińskiego architekta Gustawa Erdmanna kompleks 15 budynków gospodarczych zlokalizowanych wokół brukowanego, 5- hektarowego placu. Wzorcowy, jeden z najnowocześniejszych folwarków swoich czasów we wschodniej Europie do dzisiaj robi wrażenie swą wielkością oraz dzięki dobremu stanowi zachowania.

Po wyjściu z folwarku, główną ulicą wsi dojdziemy do alei lipowej.



Źródła:
Wielkopolska przewodnik, Anna Plenzler Piotr Skórnicki, BOSZ, Olszanica 2008
wasowo.pl
folwarkwasowo.pl
pl.wikipedia.org

TEKST ZWARTY- DO WYDRUKU

Emilia Sczaniecka, jedna z największych działaczek narodowych w Wielkopolsce w czasach zaborów nigdy nie wybaczyła swojemu bratu Konstantemu, że przez swoje nieudolne zarządzanie w 1860r. musiał sprzedać rodzinny majątek w Wąsowie niemieckiemu kupcowi z Tucholi- Ludwikowi Lewince. Sprzedaż polskiej ziemi Niemcowi uważała za „zdradę narodową”. 



W osiem lat później właścicielem Wąsowa został berliński bankier Richard von Hardt.
Nowy właściciel miał rozległe plany związane z zakupionym majątkiem. Zatrudnił znanego berlińskiego architekta Gustawa Erdmanna i obok barokowo- klasycystycznego pałacu Sczanieckich z końca XVIII w. postawił zupełnie nowy, w stylu nawiązującym do średniowiecznych zamków. Nieopodal zbudował kilkanaście budynków folwarcznych, zakupił maszyny i stworzył w Wąsowie jedno z najnowocześniejszych gospodarstw rolnych w naszej części Europy.

Jego syn, Friedrich, w 1900r., spodziewając się wizyty cesarza Wilhelma II przebudował i rozbudował pałac nadając mu charakter gotyckiego zamku.
Ostatnim właścicielem majątku z rodu był Richard von Hardt, który zginął tragicznie w Wąsowie w 1945r. zabity podczas przemarszu wojsk przez sowieckich żołnierzy.
W latach ’90 XX w. zamek trafił w prywatne ręce. Został odrestaurowany i zaadoptowany na luksusowy hotel z restauracją. Niestety, w 2011r. część budynku strawił pożar. Zamek został jednak niemal odbudowany, do pełnego powrotu do stanu poprzedniego brakuje tylko pełnej rekonstrukcji zamkowej wieży.

Samochód proponuję zaparkować na końcu ul. Lipowej i przejść się aleją.
Ul. Lipowa przed wojną stanowiła oś przyfolwarcznej wsi Wąsowo. Była to aleja wybrukowana kostką, z miejskimi chodnikami na poboczach, obsadzona zadbanymi drzewami lipowymi. Przy niej zbudowano dwurodzinne willo- domki dla pracowników folwarku. Każda rodzina miała do dyspozycji 3 pokoje, kuchnię, sanitaria oraz przydomowy ogródek. Wzdłuż ul. pociągnięty był prąd, a każdy dom miał własną skrzynkę pocztową. Warunki bytowe pracowników jak na tamte czasu były wręcz niesłychanie luksusowe, nic więc dziwnego, że aleja słynęła na całą okolicę.

Pałac otacza duży, 50 ha park z pomnikowymi lipami, dębami, bukami, platanami, ze sztucznym stawkiem i przerzuconym przez niego mostkiem. Dlatego Wąsowo stanowi znakomite miejsce do wypoczynku i rekreacji, pozwala na spacery i piknik w cieniu drzew. Do Wąsowa warto pojechać bo można tu w ciszy i spokoju spędzić całe popołudnie.

Przy bramie prowadzącej do pałacu znajduje się droga wiodąca do folwarku.
Idąc nią miniemy klasycystyczną kaplicę dworską w formie rotundy z końca XVIII w.
  
Teren dawnego folwarku należy dzisiaj do osób prywatnych, znajduje się w nim gospodarstwo agroturystyczne. W odrestaurowanych budynkach stajni, obory, gorzelni, kuźni można przenocować, odpocząć, dobrze zjeść lub napić się smacznej kawy.
Folwark stanowi zaprojektowany przez berlińskiego architekta Gustawa Erdmanna kompleks 15 budynków gospodarczych zlokalizowanych wokół brukowanego, 5- hektarowego placu. Wzorcowy, jeden z najnowocześniejszych folwarków swoich czasów we wschodniej Europie do dzisiaj robi wrażenie swą wielkością oraz dzięki dobremu stanowi zachowania.
Po wyjściu z folwarku, główną ulicą wsi dojdziemy do alei lipowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz