poniedziałek, 14 marca 2016

TRASA 10 - W PARKU KRAJOBRAZOWYM IM. DEZYDEREGO CHŁAPOWSKIEGO

Długość: 38 km

Trasa wycieczki w większości wytyczona jest na terenach Parku Krajobrazowego im. Dezyderego Chłapowskiego położonego w trójkącie pomiędzy miastami Kościan, Czempiń i Śrem
Prowadzi przez pełen swoistego piękna krajobraz rolniczy stworzony ponad sto lat temu ręką jednego człowieka, właściciela ziemskiego, który był zdania, że “Każdy, kto kocha swój kraj, to nie tylko o tym myśli, aby z niego ciągnąć zyski, ale i o tem, jak go podnieść, upiększyć, ozdobić”. Dziś możemy zobaczyć dzieło tego człowieka.
Żródło: www.regionwielkopolska.pl

Jeżeli natomiast chodzi o konkretne obiekty to gwoździem wycieczki jest pałac w Racocie, który został zbudowany przez księcia cesarstwa niemieckiego, następnie należał do króla, i to Holandii, by przez okres międzywojenny być rezydencją prezydenta RP. Niewiele jest obiektów w naszym regionie, które mogą się poszczycić takimi “koneksjami”. A na dodatek stadnina przy pałacu jeszcze niedawno była największą stadniną koni w Europie.

UWAGA! Na końcu postu znajduje się tekst zwarty, bez zdjęć, z przeznaczeniem do wydruku i wykorzystania podczas wycieczki :) 

1. Pałac w Czempiniu

Czempiński pałac należy najokazalszych pałaców barokowych w Wielkopolsce. 
Powstał pod koniec XVII w. dla właściciela miasta- Andrzeja Szołdrskiego. Budynek nie miał początkowo szczęścia bo już kilkanaście lat po zakończeniu budowy, na początku XVIII w., został zniszczony podczas wojny północnej, kiedy to obce wojska przetaczały się po bezwolnej Rzeczpospolitej. Stosunkowo szybko, w latach '30 XVIII w. został odbudowany, kolejne wojny omijały go już na szczęście i w tym kształcie, nadanym niemal 200 lat temu, podziwiamy go do dzisiaj.
Pałac wyróżnia się piękną fasadą i czterema wieńczącymi ją rzeźbami symbolizującymi 4 kontynenty: Europę, Amerykę, Azję i Afrykę.
Po II Wojnie Światowej czempiński pałac był siedzibą PGR, dzisiaj znajduje się w rękach prywatnych, niestety można go podziwiać tylko zza bramy.

Źródło: www.mapa.nocowanie.pl

2. Pałac w Turwi

Pałac w miejscu wcześniej stojącego drewnianego dworu wybudowali w XVIII w. Stanisław Chłapowski i jego syn Józef. W pierwszej połowie XIX w. właścicielem został najsłynniejszy z rodu- Dezydery. Dziedzic przebudował pałac w stylu neogotyku, niestety raczej szkodząc urodzie budynku niż ją poprawiając. 


W połowie XIX wieku obok pałacu powstała natomiast urokliwa, ceglana kaplica.
Pałac otacza XVIII- wieczny park, przebudowany w następnym stuleciu przez znanego w Wielkopolsce architekta Augustyna Denizota w stylu angielskim. Znajduje się w nim wiele pomnikowych drzew, spośród których największy jest potężny dąb „Dezydery”, o obwodzie niemal 800 cm.
Dobra należały do rodziny Chłapowskich do samej II Wojny Światowej.
Komleks pałacowo- parkowy należy dziś do Stacji Badawczej PAN, jest ogólnodostępny, zachęca do spaceru.
PRZYPAŁACOWA KAPLICA

Dezydery Chłapowski jest postacią wyjątkową w historii naszego regionu i wartą poznania.

Nasz bohater, po odbyciu służby w wojsku napoleońskim wyjechał na rok do Anglii, gdzie podglądał najnowsze zdobycze wiedzy rolniczej. Z wiedzą tą przyjechał do domu i część z podpatrzonych rozwiązań wprowadził, rewolucjonizując w wielu dziedzinach rolnictwo w Wielkopolsce. To on wprowadził system zadrzewień śródpolnych, a stworzony przez niego w okolicy pejzaż rolniczy, ze względu na swą unikatowość jest dziś chroniony jako park krajobrazowy. Przy tym dzielił się swą wiedzą z innymi pisząc fachowe książki rolnicze i organizując praktyki dla młodych właścicieli ziemskich.

Jednocześnie Dezydery był wojskowym i czynnie walczył o niepodległość kraju najpierw służąc przez 6 lat w armii Napoleona, a później w Powstaniu Listopadowym, w którym kierował korpusem na Litwie.
Za udział w powstaniu został na 2 lata skazany na karę więzienia, którą odbywał w zakładzie karnym w Szczecinie i to tam napisał swój podręcznik “O rolnictwie”. Prawdziwie oświecony wojownik- patriota.

3. Rąbiń

W wiosce znajduje się uroczy, XV- wieczny, późnogotycki kościółek z cegły. Przy nim pochowany jest Dezydery Chłapowski, jego żona Antonina, ojciec Józef, oraz skoligacony z Chłapowskimi hrabia Wacław Gutakowski, oficer armii napoleońskiej, adiutant cara Rosji Aleksandra I.


4. Pałac w Kopaszewie

Pałac powstał w 1801r. dla rodziny Skórzewskich. W latach '30 kilkakrotnie przebywał w nim Adam Mickiewicz, najprawdopodobniej pisząc w tym czasie „Pana Tadeusza”. W 1844r. pałac kupił dla swych dzieci Dezydery Chłapowski. W latach '80 XIX w. gościła w nim inna znamienita osoba- słynna polska aktorka Helena Modrzejewska. Posiadłość znajdowała się w rękach Chłapowskich do samej II Wojny Światowej, kiedy to ostatni właściciel, Mieczysław, został rozstrzelany przez hitlerowców. Wtedy też zrabowano z niego bogaty księgozbiór i obrazy, m.in. Kossaka i Wyczółkowskiego.

Pałac przeszedł w latach 1921- 1923 generalny remont i uzyskał swój dzisiejszy, klasycystyczny wygląd. Wciąż jednak prowadzi do niego 200- letnia, platanowa aleja z początku XIX w.
Dziś pałac należy do Zakładu Nasienno- Rolnego “Danko”, jest wraz z parkiem znakomicie utrzymany i ogólnodostępny.


5. Gryżyna

We wsi znajduje się kilka godnych uwagi obiektów:

1. Dwór i Lodownia 

Przy szosie stoi XVIII- wieczny dwór barokowy oraz bardzo ciekawa, XIX- wieczna lodówka czyli tzw. lodownia. Budynek ma kształt koła, jedną kondygnację podziemną i jedną nadziemną oraz dach kryty strzechą. Służył do przechowywania żywności.

Źródło: www.dioblina.eu                                                                                                                         DWÓR W GRYŻYNIE

 2. Ruiny kościoła

Natomiast 1,5 km na południowy zachód od wsi znajdują się ruiny średniowiecznego kościoła. Drogę wskazuje tablica przy szosie. 

Świątynia, zbudowana z polnego kamienia, powstała pod koniec XIII wieku. Z nieznanych powodów, prawdopodobnie po pożarze i spaleniu się drewnianej zabudowy wsi, w XV w. Gryżyna przeniosła się w dzisiejsze miejsce w dolinie rzeki Obry. We wsi zbudowano nowy kościół (dziś neogotycki), a stara świątynia pozostała nikomu niepotrzebna, na uboczu. Do dzisiaj pozostały solidne, 1,2 metra grubości, wysokie do 7 m, mury niegdysiejszego kościoła św. Marcina.

Z miejscem tym związana jest legenda o chłopcu, który za życia uderzył matkę. Kiedy umarł, z jego grobu wystawała ręka, tak długo, aż matka nie uderzyła jej brzozową witką. Witkę zatknięto przy grobie i wyrosła z niej brzoza. W 1875 roku brzoza uschła i przewróciła się. Jednak do dziś przy kościele rosną drzewa tego gatunku.

Źródło: www.poznan.naszemiasto.pl

6. Pałac i stadnina w Racocie

Klasycystyczny pałac powstał w miejscu starego dworu w 2 poł. XVIIIw. z inicjatywy księcia Antoniego Barnaby Jabłonowskiego. Antoni był aktywnym politykiem schyłku I Rzeczpospolitej, pełnił wiele funkcji państwowych, m.in. był starostą poznańskim i kasztelanem krakowskim, przede wszystkim jednak wieloletnim posłem na sejm. Książę był jednym z sygnotariuszy Konstytucji 3 Maja.

Nic więc dziwnego, że pałac zbudowany dla tak znamienitej persony jest jednym z ładniejszych w Wielkopolsce. Architektem był prawdopodobnie Włoch Dominik Merlini, twórca m.in. warszawskich Łazienek i pałacu w Rogalinie. Na tyłach pałacu powstał niemal 12- hektarowy park w stylu angielskim.

W tamtych czasach Racot był ważnym ośrodkiem kultury, dla miejscowego teatrzyku pisał m.in. późniejszy autor hymnu Józef Wybicki, a w pałacu przebywali tak znamienici goście jak ks. Józef Poniatowski i Tadeusz Kościuszko.


W 1799r., niedługo przed śmiercią, Antoni sprzedał posiadłość przyszłemu królowi Niderlandów, Wilhelmowi Orańskiemu, w którego rodzinie pozostał on do połowy XIX w., kiedy to wnuczka króla, księżniczka Zofia Holenderska, wniosła dobra racockie w posagu książęcej rodzinie saksońskiej.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, zgodnie z ustaleniami traktatu wersalskiego, pałac stał się własnością Skarbu Państwa. Wkrótce, w 1921r., rozporządzeniem Rady Ministrów, został rezydencją prezydentów Rzeczpospolitej Polskiej. W 1927r. w Racocie spędzał dwutygodniowy urlop prezydent Ignacy Mościcki wraz z małżonką.

PRZYPAŁACOWA OFICYNA
 W rok po tym pobycie, korzystając z istniejących budynków gospodarskich, ustanowiono Państwową Stadninę Koni w Racocie, jako jedną z 3 tego typu w przedwojennej Polsce, obok stadniny w Kozienicach i słynnej dziś stadniny w Janowie Podlaskim. Stadnina po wojnie rozrosła się i w latach '80 XX w., w czasach swej największej świetności, posiadając 700 koni była największą stadniną koni w Europie. Obecnie obiekty, wraz z pałacem, należą do Agencji Nieruchomości Rolnych.

Pałac, wyremontowany, służy dziś jako stadnina oraz centrum szkoleniowo- rekreacyjne, z miejscami hotelowymi i restauracją, są w nim organizowane wesela. Jest ogólnodostępny.

Źródło: www.wielkopolskie.fotopolska.eu                                                                      JEDEN Z BUDYNKÓW STADNINY

Źródła:
WIELKOPOLSKA przewodnik po miejscach ładnych i ciekawych, Włodzimierz Łęcki, Wydawnictwo Kurpisz, Poznań 2003
pl.wikipedia.org

TEKST ZWARTY- DO WYDRUKU

  Długość: 38 km

Trasa wycieczki w większości wytyczona jest na terenach Parku Krajobrazowego im. Dezyderego Chłapowskiego położonego w trójkącie pomiędzy miastami Kościan, Czempiń i Śrem
Prowadzi przez pełen swoistego piękna krajobraz rolniczy stworzony ponad sto lat temu ręką jednego człowieka, właściciela ziemskiego, który był zdania, że “Każdy, kto kocha swój kraj, to nie tylko o tym myśli, aby z niego ciągnąć zyski, ale i o tem, jak go podnieść, upiększyć, ozdobić”. Dziś możemy zobaczyć dzieło tego człowieka.
Jeżeli natomiast chodzi o konkretne obiekty to gwoździem wycieczki jest pałac w Racocie, który został zbudowany przez księcia cesarstwa niemieckiego, następnie należał do króla, i to Holandii, by przez okres międzywojenny być rezydencją prezydenta RP. Niewiele jest obiektów w naszym regionie, które mogą się poszczycić takimi “koneksjami”. A na dodatek stadnina przy pałacu jeszcze niedawno była największą stadniną koni w Europie.

1.
pałac w Czempiniu – czempiński pałac należy najokazalszych pałaców barokowych w Wielkopolsce. Powstał pod koniec XVII w. dla właściciela miasta- Andrzeja Szołdrskiego. Budynek nie miał początkowo szczęścia bo już kilkanaście lat po zakończeniu budowy, na początku XVIII w., został zniszczony podczas wojny północnej, kiedy to obce wojska przetaczały się po bezwolnej Rzeczpospolitej. Stosunkowo szybko, w latach '30 XVIII w. został odbudowany, kolejne wojny omijały go już na szczęście i w tym kształcie, nadanym niemal 200 lat temu, podziwiamy go do dzisiaj.
Pałac wyróżnia się piekną fasadą i czterema wieńczącymi ją rzeźbami symbolizującymi 4 kontynenty: Europę, Amerykę, Azję i Afrykę.
Po II Wojnie Światowej czempiński pałac był siedzibą PGR, dzisiaj znajduje się w rękach prywatnych, niestety można go podziwiać tylko zza bramy.

2.
Pałac w Turwi - pałac w miejscu wcześniej stojącego drewnianego dworu wybudowali w XVIII w. Stanisław Chłapowski i jego syn Józef. W pierwszej połowie XIX w. właścicielem został najsłynniejszy z rodu- Dezydery. Dziedzic przebudował pałac w stylu neogotyku, niestety raczej szkodząc urodzie budynku niż ją poprawiając.
W połowie XIX wieku obok pałacu powstała natomiast urokliwa, ceglana kaplica.
Pałac otacza XVIII- wieczny park, przebudowany w następnym stuleciu przez znanego w Wielkopolsce architekta Augustyna Denizota w stylu angielskim. Znajduje się w nim wiele pomnikowych drzew, spośród których największy jest potężny dąb „Dezydery”, o obwodzie niemal 800 cm.
Dobra należały do rodziny Chłapowskich do samej II Wojny Światowej.
Komleks pałacowo- parkowy należy dziś do Stacji Badawczej PAN, jest ogólnodostępny, zachęca do spaceru.

Dezydery Chłapowski jest postacią wyjątkową w historii naszego regionu i wartą poznania.
Nasz bohater, po odbyciu służby w wojsku napoleońskim wyjechał na rok do Anglii, gdzie podglądał najnowsze zdobycze wiedzy rolniczej. Z wiedzą tą przyjechał do domu i część z podpatrzonych rozwiązań wprowadził, rewolucjonizując w wielu dziedzinach rolnictwo w Wielkopolsce. To on wprowadził system zadrzewień śródpolnych, a stworzony przez niego w okolicy pejzaż rolniczy, ze względu na swą unikatowość jest dziś chroniony jako park krajobrazowy. Przy tym dzielił się swą wiedzą z innymi pisząc fachowe książki rolnicze i organizując praktyki dla młodych właścicieli ziemskich.
Jednocześnie Dezydery był wojskowym i czynnie walczył o niepodległość kraju najpierw służąc przez 6 lat w armii Napoleona, a później w Powstaniu Listopadowym, w którym kierował korpusem na Litwie.
Za udział w powstaniu został na 2 lata skazany na karę więzienia, którą odbywał w zakładzie karnym w Szczecinie i to tam napisał swój podręcznik “O rolnictwie”. Prawdziwie oświecony wojownik- patriota.

3.
Rąbiń - w wiosce znajduje się uroczy, XV- wieczny, późnogotycki kościółek z cegły. Przy nim pochowany jest Dezydery Chłapowski, jego żona Antonina, ojciec Józef, oraz skoligacony z Chłapowskimi hrabia Wacław Gutakowski, oficer armii napoleońskiej, adiutant cara Rosji Aleksandra I.
4.
Pałac w Kopaszewie - pałac powstał w 1801r. dla rodziny Skórzewskich. W latach '30 kilkakrotnie przebywał w nim Adam Mickiewicz, najprawdopodobniej pisząc w tym czasie „Pana Tadeusza”. W 1844r. pałac kupił dla swych dzieci Dezydery Chłapowski. W latach '80 XIX w. gościła w nim inna znamienita osoba- słynna polska aktorka Helena Modrzejewska. Posiadłość znajdowała się w rękach Chłapowskich do samej II Wojny Światowej, kiedy to ostatni właściciel, Mieczysław, został rozstrzelany przez hitlerowców. Wtedy też zrabowano z niego bogaty księgozbiór i obrazy, m.in. Kossaka i Wyczółkowskiego.
Pałac przeszedł w latach 1921- 1923 generalny remont i uzyskał swój dzisiejszy, klasycystyczny wygląd. Wciąż jednak prowadzi do niego 200- letnia, platanowa aleja z początku XIX w.
Dziś pałac należy do Zakładu Nasienno- Rolnego “Danko”, jest wraz z parkiem znakomicie utrzymany i ogólnodostępny.

5.
Gryżyna - we wsi znajduje się kilka godnych uwagi obiektów.
Przy szosie stoi XVIII- wieczny dwór barokowy oraz bardzo ciekawa, XIX- wieczna lodówka czyli tzw. lodownia. Budynek ma kształt koła, jedną kondygnację podziemną i jedną nadziemną oraz dach kryty strzechą. Służył do przechowywania żywności.
Natomiast 1,5 km na południowy zachód od wsi znajdują się ruiny średniowiecznego kościoła. Drogę wskazuje tablica przy szosie. Świątynia, zbudowana z polnego kamienia, powstała pod koniec XIII wieku. Z nieznanych powodów, prawdopodobnie po pożarze i spaleniu się drewnianej zabudowy wsi, w XV w. Gryżyna przeniosła się w dzisiejsze miejsce w dolinie rzeki Obry. We wsi zbudowano nowy kościół (dziś neogotycki), a stara świątynia pozostała nikomu niepotrzebna, na uboczu. Do dzisiaj pozostały solidne, 1,2 metra grubości, wysokie do 7 m, mury niegdysiejszego kościoła św. Marcina.
Z miejscem tym związana jest legenda o chłopcu, który za życia uderzył matkę. Kiedy umarł, z jego grobu wystawała ręka, tak długo, aż matka nie uderzyła jej brzozową witką. Witkę zatknięto przy grobie i wyrosła z niej brzoza. W 1875 roku brzoza uschła i przewróciła się. Jednak do dziś przy kościele rosną brzozy.

6.
pałac i stadnina w Racocie – klasycystyczny pałac powstał w miejscu starego dworu w 2 poł. XVIIIw. z inicjatywy księcia Antoniego Barnaby Jabłonowskiego. Antoni był aktywnym politykiem schyłku I Rzeczpospolitej, pełnił wiele funkcji państwowych, m.in. był starostą poznańskim i kasztelanem krakowskim, przede wszystkim jednak wieloletnim posłem na sejm. Książę był jednym z sygnotariuszy Konstytucji 3 Maja.
Nic więc dziwnego, że pałac zbudowany dla tak znamienitej persony jest jednym z ładniejszych w Wielkopolsce. Architektem był prawdopodobnie Włoch Dominik Merlini, twóca m.in. warszawskich Łazienek i pałacu w Rogalinie. Na tyłach pałacu powstał niemal 12- hektarowy park w stylu angielskim.
W tamtych czasach Racot był ważnym ośrodkiem kultury, dla miejscowego teatrzyku pisał m.in. późniejszy autor hymnu Józef Wybicki, a w pałacu przebywali tak znamienici goście jak ks. Józef Poniatowski i Tadeusz Kościuszko.
W 1799r., niedługo przed śmiercią, Antoni sprzedał posiadłość przyszłemu królowi Niderlandów, Wilhelmowi Orańskiemu, w którego rodzinie pozostał on do połowy XIX w., kiedy to wnuczka króla, księżniczka Zofia Holenderska, wniosła dobra racockie w posagu książęcej rodzinie saksońskiej.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, zgodnie z ustaleniami traktatu wersalskiego, pałac stał się własnością Skarbu Państwa. Wkrótce, w 1921r., rozporządzeniem Rady Ministrów, został rezydencją prezydentów Rzeczpospolitej Polskiej. W 1927r. w Racocie spędzał dwutygodniowy urlop prezydent Ignacy Mościcki wraz z małżonką.
W rok po tym pobycie, korzystając z istniejących budynków gospodarskich, ustanowiono Państwową Stadninę Koni w Racocie, jako jedną z 3 tego typu w przedwojennej Polsce, obok stadniny w Kozienicach i słynnej dziś stadniny w Janowie Podlaskim. Stadnina po wojnie rozrosła się i w latach '80 XX w., w czasach swej największej świetności, posiadając 700 koni była największą stadniną koni w Europie. Obecnie obiekty, wraz z pałacem, należą do Agencji Nieruchomości Rolnych.
Pałac, wyremontowany, służy dziś jako centrum szkoleniowo- rekreacyjne, z miejscami hotelowymi i restauracją. Jest ogólnodostępny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz