Zamek w Kórniku wraz z otaczającym go parkiem jest jednym z najbardziej znanych turystycznie miejsc w Wielkopolsce.
ZAMEK W KÓRNIKU
Podpoznańska rezydencja swoje korzenie ma jeszcze w późnym śreniowieczu, kiedy należał do potężnego rodu Górków. Gościł w niej wtedy m.in. Henryk Walezy podczas podróży z Francji do Krakowa po koronę polską (w 1574 r.).
Dzisiejszy swój kształt kompleks pałacowo- parkowy zawdzięcza natomiast dwóm wybitnym postaciom z rodziny Działyńskich. Pierwszą jest żyjąca w XVIII w. Teofila Działyńska. Z jej barokowej przebudowy rezydencji co prawda niewiele pozostało, jednak to ona stworzyła zręby wspaniałego parku.
Wiszący w jednej z kórnickich komnat obraz Teofili w białej sukni już w XIX w. dał początek trwającej do dzisiaj legendy o Białej Damie- jednym z najbardziej znanych polskich duchów, który jakoby przed północą zstępuje z płótna.
Drugą, i najważniejszą, postacią związaną z Kórnikiem jest żyjący w XIX w. Tytus Działyński. To on dokonał gruntownej przebudowy zamku w stylu angielskiego neogotyku. To on też nadał ostateczny kształt 50- hektarowemu parkowi.
Tytus stworzył zamek nie tylko jako swoją rezydencję, ale także aby służył narodowi- jako muzeum i bibliotekę. Dlatego dzisiaj w zamkowych salach możemy podziwiać zgromadzone przez niego stylowe meble, obrazy, rzeźby, militaria, monety i inne dzieła sztuki.
Natomiast należąca do PAN Biblioteka Kórnicka jest obecnie jedną z największych w Polsce. Znajduje się w niej ok. 400 000 książek, w tym ok. 30 tys. starych druków i 15 tys. rękopisów, wśród nich m.in. Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego.
Źródło: www.commons.wikimedia.org |
Najbardziej wyróżniającym się zamkowym wnętrzem jest Sala Mauretańska. Została zbudowana w stylu arabskim na wzór Dziedzińca Lwów w pałacu w Alhambrze (poarabski zespół warowno- pałacowy w Grenadzie w Hiszpanii).
Jej architektura zwraca uwagę nietypową, niespotykaną w Polsce formą. Dlatego o ile zgromadzone w zamku dzieła sztuki być może nie każdego zafascynują, o tyle Sala Mauretańska dzięki swej odmienności zapada w pamięć. Styl arabski jest tak rzadki w polskiej architekturze, że z klucza zwraca na siebie uwagę.
Źródło: www.poznanskiefyrtle.pl |
PARK - ARBORETUM W KÓRNIKU
Park koło pałacu jest jednym z najwspanialszych w Polsce. Zaprojektowano go jako arboretum, czyli miejsce, gdzie kolekcjonuje się drzewa i krzewy z całego świata i prowadzi badania nad nimi. Dzięki temu możemy zobaczyć wiele egzotycznych roślin, niespotykanych nigdzie w naszym kraju.
Kórnicki park jest najstarszym i największym arboretum w Polsce, czwartym największym pod względem wielkości zbiorów w Europie. Na 50 ha zgromadzono ponad 3,5 tys. odmian roślin, wśród nich egzemplarze z tak odległych zakątków świata jak jodła koreańska, żywotnik zachodni rodem z Kanady i pochodząca z gór Japonii jodła Veitcha.
Ogród w okresie wisenno- letnim wygląda wspaniale i nie bez przyczyny odwiedzany jest przez tłumy spacerowiczów. Kiedy kwitną kwiaty, a drzewa i krzewy się zielenią, w parku można rzeczywiście rozkoszować się pięknem natury.
Dodatkowo spotkać można kilka bardzo oryginalnych roślin.
W Kórniku powiedzenie "obiecywać komuś gruszki na wierzbie" nabiera nowego znaczenia. A to za sprawą rosnącej tam, pochodzącej z Kaukazu, gruszy wierzbolistnej. Widok to bardzo oryginalny, gruszek jednak nie polecam, są twarde i niejadalne.
Innym ciekawym okazem jest występujący głównie na Florydzie w USA potężny cypryśnik błotny. Drzewo to, rosnące na terenach podmokłych, wypuszcza ponad grunt guzowate odnogi ze swych korzeni (tzw. pneumatofory). Dzięki nim pobiera potrzebny mu do życia tlen. Wygląda to bardzo oryginalnie.
Źródła:
Wielkopolska przewodnik, Anna Plenzler Piotr Skórnicki, BOSZ, Olszanica 2008
pl.wikipedia.org
www.krajoznawcy.info.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz