Długość trasy pieszej: 10,5 km
Chciałbym Wam polecić ciekawy pieszy szlak turystyczny w obrębie administracyjnym samego miasta Poznania. Szlak, co niestety rzadkie w Wielkopolsce, jest dobrze oznakowany, można nim przejść od startu do mety bez mapy, kierując się jedynie oznaczeniem w terenie. Jedynym miejscem, gdzie zgubiłem trasę był sam szczyt Góry Moraskiej, odnalazłem go dopiero po jakimś czasie, paręset metrów dalej.
Chciałbym Wam polecić ciekawy pieszy szlak turystyczny w obrębie administracyjnym samego miasta Poznania. Szlak, co niestety rzadkie w Wielkopolsce, jest dobrze oznakowany, można nim przejść od startu do mety bez mapy, kierując się jedynie oznaczeniem w terenie. Jedynym miejscem, gdzie zgubiłem trasę był sam szczyt Góry Moraskiej, odnalazłem go dopiero po jakimś czasie, paręset metrów dalej.
Wędrówkę najlepiej zacząć koło
Wydziału Fizyki w kampusie UAM na Morasku. Tam można zostawić
samochód, rower, dojechać autobusem- co kto woli. Zaraz koło
budynku zauważyłem znak żółtego szlaku i dalej poszło jak po
sznurku.
Minąwszy kampus szlak
wiedzie lasem, następnie przez Osiedle Umultowo, śródpolną aleją
kasztanową do wsi Morasko i, poprzez Rezerwat "Meteoryt Morasko", z
powrotem do kampusu.
Główne atuty trasy to:
- Piękna panorama Poznania w okolicach wsi Morasko,
WIDOK NA PIĄTKOWO
W ODDALI KOMIN CIEPŁOWNI W KAROLINIE - Klimatyczna aleja kasztanowa, którą wiedzie szlak w okolicach Osiedla Umultowo,
KASZTANY POD DRZEWAMI, LIŚCIE JUŻ W JESIENNYCH BARWACH - Specyficzna, wiejska zabudowa wsi Morasko- stare, przedwojenne zabudowania, rolniczy charakter- dowodem pasące się owce na zdjęciu :),
WIEŚ MORASKO- PRZEDWOJENNY BRUK NA ULICY
OWCE PASĄ SIĘ NA ŁĄCE- PRAWIE JAK W GÓRACH ;) - Ruiny kościoła filialnego św. Trójcy i kościół poewangelicki w Morasku,
KOŚCIÓŁ FILIALNY - Kratery na terenie rezerwatu, powstałe ok. 5 tys. lat temu po upadku meteorytu,
- Na trasie zdobędziemy szczyt Góry Moraskiej- najwyższej góry Poznania, oznakowany kamieniem i opisany tablicą informacyjną,
- Ciekawa trasa przez rezerwat- urozmaicony, pagórkowaty teren, stary las dębowy na dużym odcinku.
BAGNA KOŁO "ZIMNEJ WODY", ŚRÓDLEŚNEGO STAWU- ŻRÓDŁA RÓŻANEGO POTOKU
W zasadzie jedynym
minusem jest jednak spora urbanizacja terenu, sporo zabudowy po
drodze- w końcu jesteśmy, jak by nie patrzeć, cały czas w
Poznaniu.
Szczerze zachęcam bo
blisko a trasa ciekawa.
Nic tylko wsiąść w samochód i jechać przed siebie:) Jak lubicie takie wycieczki to sprawdźcie sobie polskiego producenta bagażników samochodowych http://www.amos.auto.pl
OdpowiedzUsuń